wtorek, 20 marca 2012

Wycieczki/podróże, ale co ze zwierzętami ?!

Wakacje to wspaniały czas, w którym wypoczywamy od szkoły/pracy i najczęściej wyjeżdżamy w różne odległe, piękne miejsca, ale co wtedy zrobić ze zwierzętami ?  Przede wszystkim kupując zwierzę zobowiązaliśmy się, że będziemy się nim opiekować.Wzięliśmy pod uwagę także, że takie wyjazdy będą czasem  niemożliwe. Ale to, że kupimy zwierzaka nie oznacza od razu, że nie możemy wyjeżdżać. Są specjalne hotele dla zwierząt, w których ludzie mogą zaopiekować się na czas wyjazdu naszymi zwierzakami, a po powrocie możemy odebrać pupila, ale jest to najczęściej kosztowne. Nasi znajomi/rodzina mogą na czas wyjazdu zaopiekować się zwierzakami, ale najczęściej brak im czasu. Zostaje nam w takim bądź razie ostatnie rozwiązanie, zabrać zwierzaka ze sobą. Trzeba poinformować gospodarza, który będzie nam udostępniał pokój np. nad morzem i spytać się czy jest to możliwe, a jeżeli tak to nic nam nie zostało jak wreszcie wyjechać w tą wspaniałą podróż. Powinniśmy wziąć ze sobą ulubione rzeczy zwierzaka i inne potrzebne akcesoria, no i oczywiście transporter. I tak zadajmy sobie pytania : 1. Jak w transporterze zapewnić zwierzakowi stały dostęp do wody i pożywienia ?  2.Jak zwierzak będzie znosił podróż ?  Czy mogę zabrać zwierzę za granice ?
1. Wystarczy położyć w transporterze miseczkę z karmą, bądź drobną przekąskę, lub co jakiś czas wyjmować zwierzaka i dawać mu np. w przypadku chomika kawałek jabłuszka.  Poidełko, jeżeli jest to gryzoń, można zaczepić drutem o transporter, nie zalecam przyklejania czymkolwiek, bo zwierzę może to obgryźć, chyba, że taśmą dwustronną, ale w ten sposób zniszczymy transporter i nie będzie to zbytnio zabezpieczone, lub wyjmować zwierzę i dawać co jakiś czas picie.
2. Każde zwierzę źle znosi podróż, turbulencje i gorąc. Najlepiej co jakieś czas, często wyjmować zwierzaka, gdyż w samochodzie jest bardzo duszno i gorąco zarazem.
3. Tak, ale jest to dosyć trudne i skomplikowane. Trzeba mieć pozwolenie, a zwierzę musi być zaszczepione, mieć paszport i chip.
Jest jeszcze sporo pytań związanych z wyjazdem, będę je uzupełniać, możecie mi je również zadawać, a ja będę się starać, aby na nie odpowiedzieć.

Przenoszenie zwierząt/TANSPORTERY, bądź zwykłe PUDEŁKO.

Transportery, mówiłam o nich już wcześniej, ale wspomnę jeszcze, ponieważ to bardzo ważny temat. Transportery służą nam do przenoszenia zwierząt. Na przykład, pies, kot bądź królik  ma złamaną łapę, zamiast nieść go na rękach, chowamy w transporterze w sianku/kocyku i niesiemy do weterynarza. Wsadzamy do pojemnika i nie stresujemy zwierzątka, a w czasie, gdy jest zimno, wieje wiatr, bądź słońce świeci nie miłosiernie taki transporter ułatwi nam przenoszenie zwierzątka. Bądź dajmy kolejny przykład, jest lato, chcemy zabrać zwierzaka na łąką/ w podróż w np. samochodzie ( o tym wspomnę kiedy indziej) wsadzamy zwierzaka do transportera i wygodnie przenosimy. Lub jeżeli chcemy zanieść mysz do weterynarza to jest ono bardzo małe, dlatego potrzebne jest choć małe pudełko, ponieważ nie można przenieś szczurka czy myszki w ręce, a zwłaszcza jeżeli do weterynarza mamy kawałek drogi. To bardzo dobre rozwiązanie ułatwiające nam przenoszenie pupili, niestety czasem transporter jest bardzo kosztowny. Nie mówię tu o transporterach dla myszy/szczurów i innych małych zwierzętach, ale czasem dla psa/fretki/świnki morskiej/kota itd są drogie. Mimo tego warto kupić taki transporter, jest bardzo potrzebny, ale jeżeli go nie mamy możemy użyć zwykłego pudełka, ale musi być ono solidne, trwałe i dobrze zabezpieczone, aby zwierzątko nie wypadło.
Dla myszy, chomika, szczurka, myszoskoczka :
-około 20zł, w zależności od wielkości i jakości.
Dla świnki morskiej,koszatniczki, jaszczurki, pająka:
-około 50zł, w zależności od wielkości i jakości.
Dla królika,fretki itd
 -około 60zł, czasem 70zł, w zależności od wielkości i jakości.
Dla psa,kota.
-około 80zł/100zł, czasem 200zł, w zależności od wielkości i jakości. ( na przykład dla dużych ras psów transportery około 300zł/400zł czasem, a nawet do 1000zł ) Oczywiście nie w każdym sklepie można kupić za taką cenę, nie raz są droższe, nie raz tańsze, to zależy.














( zdjęcie- z googli, tekst napisałam sama, uszanujcie moja pracę i nie kopiujcie, z poszanowaniem autorka)

niedziela, 18 marca 2012

Letnie akcesoria dla naszych pupili cz. 1

Jako, że na dworze coraz cieplej i zbliża się wiosna postanowiłam napisać trochę o akcesoriach dla naszych pupili.W lato, często się zdarza, że chodzimy na spacery z królikami, fretkami itd. Miło jest patrzeć jak króliczek kica po trawce w ogródku i co jakiś czas skubnie trochę świeżej zieleniny, a fretka wariuje po całym terenie zielonej, cudnie pachnącej trawy, skacząc koziołki i robiąc dzikie zakręty. Ale nie można puszczać jej tak bez zabezpieczenia. Takie zwierzęta znajdą jakąś szczelinę, przez którą się przecisną, a królik wykopie dziurę, ale jeżeli mamy zabezpieczony ogródek i pod okiem zwierzaki, myślę, że nic się nie stanie. Polecam jednak zaopatrzyć się w niewielką siatkę, rozstawić ją w ogródku w najlepszym terenie i niech zwierzaki wariują. ( co to znaczy ? Tam gdzie jest najwięcej soczystej, miękkiej trawki :) )Dosyć wysoka cena, bo około 100zł-800zł, czasami są też za 1000zł-2000zł, zależy od jakości i wielkości.














Następne, nie można puszczać zwierząt tam, gdzie załatwiają się psy i blisko ulic !! Od odchodów dostaną robaków, a spaliny, wiadomo, źle wpływają na organizm królika, taka trawka nie nadaje się o jedzenia, a wiadomo, że króliczek chcę czasami coś skubnąć, dlatego najlepsze są duże polany i  ogródki.
Można zaopatrzyć się też we smycz, jeżeli nie mamy ogrodzenia do ogródka. Ale nie polecam smyczy, zwierzęta przez to cierpią i nie jest to dla nich wcale wygodne.  Szelki/smycz około 20zł-40zł.
Te nadają się, zwierzę aż tak bardzo nie cierpi :













 Natomiast tego typu definitywnie nie, zwierzę może się udusić nosząc takie smycze jak dla psa !!






( źródło zdjęć - google, tekst - moja głowa, dlatego zabraniam kopiowania wszystkiego co tu pisze i wklejam, ( tekst zawsze wymyślam SAMA, uszanujcie moją ciężką pracę).